Cyklady w obiektywie


Ios - jedna z najbardziej urokliwych wysp.


Amorgos - wyspa wielkiego błękitu. Przepiękny wrak pozostawiony przez morze. Warto zanurkować w tym miejscu. Ostrzegam jednak, że jest to niebezpieczne!


Tak wygląda większość uliczek i kamienic na Cykladach.

10 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Bardzo ładne zdjęcia! Jak widac Pan na urlopie nie próżnował...pozdrawiam wszystkich;p

Anonimowy pisze...

Przecudnie tam. A z tym nurkowaniem to taka dygresja z autopsji?!

Anonimowy pisze...

No cóż zdjęcia bardzo piękne tylko brakuje nam na nich...Pana;-) Założe się, że nikt nie widział Pana bez krawata i garnituru

Anonimowy pisze...

Pana K. widujesz, anonimie, prawie codziennie, a geckie widoczki nie :) Zdjęcia rzeczywiscie cudne, napisałabym ,że zazdroszczę, ale moja wodna fobia mi na to nie pozwala :) pozdrawiam!

Anonimowy pisze...

Panie redaktorze,
Pan to ma fajną pracę;p 2tygodnie wolnego, potem 10 dni w pracy a teraz 5 dnień odpoczynku;p założę się, że jutro będzie jeszcze Pani Aneta a od czwartku do niedzieli Pan. Niewiem skąd mi to przyszło do głowy ale przyszło...Pozdro

Anonimowy pisze...

Może p. redaktor odwiedził Open'er i teraz dochodzi do siebie :) terminowo by pasowało :)

KRZYSZTOF GÓRLICKI pisze...

Dzięki za komentarze.

Jeśli chodzi o nurkowanie. Sprawdziłem. Trzeba uważać bo to wrak. W każdej chwili może coś odlecieć lub się zawalić.

A propos pracy. Jest ciekawa ale i wymagająca. Wbrew temu co się widzi nie polega tylko na byciu na wizji. Mimo to polecam ...

Anonimowy pisze...

wspaniałe zdjęcia.. szczególne wrażenie zrobiły na mnie uliczki i kamienice malownicze i tonące w kwiatach..
co do zdjęcia bez krawata i garnituru to przecież nawet w profilu głównym takie jest więc ktoś jednak widział ;))
pozdrawiam

Anonimowy pisze...

koleżanka wypływa za chwilę na rejs wybrzeżem Brazylii...Niby bajka, ale ja się tak cholernie źle czuję na pokładzie. I żal mi że nie pojechałam z nią ale przecież nie dalabym rady...ech..zazdroszczę radości z żeglowania.

Gabi pisze...

Zdjęcia zapierają dech w piersi :)
Przecież widnieje nam tu Pan Krzysztof bez garniaka i krawata hehe, na stronie no time po prawej stronie, malutkie zdjęcie widnieje, a na nim jakże przystojny, nieogolony Pan Krzyś sobie siedzi :):);)