W moje ręce a dokładniej na mój ekran wpadła bardzo ciekawa książka pt. „Ignore everybody”, której autorem rysownik Hugh MacLeod. Autor pisząc o kreatywności podkreśla, że bardzo ważna jest ciężka praca, determinacja i wiara w to co się robi. Warto także przeczytać jego wcześniejszą książkę pt „Evil plans”.
Link do fragmentów obu książek na blogu autora:
http://gapingvoid.com/ie/
7 komentarzy:
"ie" jest bardzo pozytywna ...
moza przypuszczac, ze utor wiele przmyslal. Fajna, dzieki za polecienie. Teraz czyta moja dziewczyna.
Zapewne mój głos na portalu tvn24 w wątku poświęconym Panu przeszedłby bez echa i stałabym się kolejną wielbicielką stojącą w kolejce do... ;)toteż piszę tutaj. własny blog jest, zdaje się, najbardziej osobistym miejscem w sieci... Chciałoby się więcej Pana na antenie, ale jeśli jest Pan wykładowcą proszę przyjąć niezobowiązujące zaproszenie do Krakowa z początkiem kolejnego roku akademickiego. Tymczasem do usłyszenia i zobaczenia (Pana) w kolejnym serwisie tvn24. Książkę przeczytam, więc również do miłego na blogu :) Pozdrawiam, J.
Nie wiem czy wypada oprzeć swoją recenzję jedynie na fragmentach (?). Spróbuję, choć jedno jest pewne - wnioski i wrażenia przez to na pewno nie są daleko idące. Anonimowy użytkowniku;) masz książkę w wersji ebooka?
wracając do moich odczuć po przeczytaniu skromnej części - książka w zależności od siły charakteru i poziomu dystansu do rzeczywistości, albo kopnie w tyłek i pobudzi do działania albo po prostu...kopnie w tyłek ;) a poważnie - napisana zwięźle, przejrzyście i bez zbędnej treści. Tak jak lubię. 'Kreskówkarz', jak na niego przystało, usiłuje przekonać czytelnika do rozważnego szkicowanie siebie od wewnątrz. Trzeba przyznać, że mu się to udaje :) najbardziej spodobało mi się zdanie: 'Admit that your own private Mont Everest exists. That is half the battle'.
P.S. Witam na antenie:) i czekam na kolejny uśmiech przesłany z tv(n24). Przesyłam swój, do miłego:)
Panie Krzysztofie,
chyba pan do gadatliwych nie należy ;)
pozdrawiam
jędza :)
Panie Mecenasie Górlicki?
I jak, odrobił Pan już pracę domową...
"Ignore everybody" to Pana zapewne domena życiowa? tak też myślałam hmmmmm szkoda, że po czasie ALE lepiej później niż wcale, co nie?
-(nie!) znajoma.
Szanowna (nie!)znajoma, mimo wszystko cieszę się, że tu zaglądasz:)
chyba źle mnie Pan zrozumiał(.)
-kropka nad I
Prześlij komentarz