Noble rozdane


Jeśli facet chce pływać to powinien to robić. To nic, że miesiącami nie ma go w domu. To jest dopiero życie. 10 tygodni w Polsce i 10 poza. Tyle krajów do zobaczenia. Tyle rzeczy do zrobienia. Ale co z rodziną? Eeee tam. Przecież w Warszawie się tyra i rodziny na zdrowe oczy nie widuje. Po co więc to wszystko? Chyba lepiej być biednym. A nie lepiej być szczęśliwym? Lepiej. To może niezbyt biednym i niezbyt szczęśliwym? Najlepiej być bogatym i szczęśliwym. Nobel dla kolegi. A co to znaczy być bogatym? To trochę gorzej niż być szczęśliwym. Dla drugiego kolegi także Nobel.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

niezłe, przyznaję.
a rozdaliście, panowie, jakieś noble kobietom? bo np. ja uważam, że lepiej byc piękną i bogatą. choc w zasadzie pewnie jak jest się piękną, to bogactwo prędzej czy później przyjdzie... ;)
pozdrawiam i czekam na nowe wpisy. fajnie, że się Pan tu uaktywnił :)
m.